Luiz Felipe Scolari nie będzie dłużej selekcjonerem piłkarskiej reprezentacji Brazylii – donosi telewizja ”Globo”. Gospodarze mundialu zajęli dopiero czwarte miejsce w turnieju. Brazylijska federacja oficjalny komunikat ma wydać w poniedziałek.
Scolari w 2012 roku po raz drugi w karierze został selekcjonerem Canarinhos i poprowadził zespół do triumfu w Pucharze Konfederacji w 2013 roku, czyli generalnej próbie przed finałami mistrzostw świata. W najważniejszej imprezie jego zespół jednak zawiódł.
Gospodarze zajęli czwarte miejsce. W półfinale doznali bezprecedensowej, kompromitującej porażki 1:7 z reprezentacją Niemiec. W meczu o trzecie miejsce słabości osłabionej brakiem Neymara Brazylii obnażyła Holandia, wygrywając 3:0.
Dorobek Scolariego w tej kadencji to 19 wygranych, sześć remisów i cztery porażki. Już na konferencji prasowej po ostatnim meczu Brazylii w turnieju selekcjoner przyznał, że jego przyszłość na stanowisku nie jest już w jego rękach. – Gdy zaczynaliśmy pracę, zdawaliśmy sobie sprawę, że skończymy ją po mistrzostwach świata, niezależnie od wyniku. Tak dokładnie zrobimy i tak umówiliśmy się z szefem związku – podkreślił.
”Felipao” cieszy się sympatią i zaufaniem Marco Polo Del Nero, który od przyszłego roku obejmie stery brazylijskiej federacji CBF. Zdaniem ”Globo”, nie pomoże mu to jednak zachować pozycji.